poniedziałek, 22 czerwca 2015

Rozdział 18

Przepraszam że tak późno i w ogóle ale dopiero o 16.30 wróciłam ze szkoły... Fajnie, nie? a jeszcze miałam "pracę domową", nie pytajcie co musiałam zrobić... Po co ja jeszcze chodzę do szkoły?! ☺

Miłego czytania!

Rozdział 18
[ Jace [

   Po tym jak Cichy Brat zbadał Clary Kamila wygoniła mnie do łóżka i powiedziała że nie wpuści mnie do izby jeśli się nie wyśpię. Próbowałem ale nic to nie dało, dopiero nad ranem zapadłem w sen.
   Śniła mi się ona, Clary. Miała na sobie strój bojowy i walczyła z jakimś stworzeniem, było całe pokryte niebieskimi łuskami. Gdy „jaszczurka” leżałam już trupem Clary podeszła do mnie, pocałowała delikatnie i wyszeptała „Księga.”. Po chwili wszystko się rozmazało a ja się obudziłem.
   Wziąłem szybki prysznic, ubrałem się i poszedłem prosto do Izby Chorych. Clary leżała na łóżku, spała. Podszedłem bliżej i zauważyłem że nadgarstki i kostki ma przywiązane do ramy łóżka. O co tu chodzi? Kto i dlaczego to zrobił?
   Usiadłem na krzesełku koło rudowłosej i przyglądałem się jej twarzy. Wszystkie zadrapania zniknęły, zauważyłem coś dziwniejszego. Blizna na policzku mojej ukochanej zaczęła się, tak jakby, goić. Czy to możliwe? Jak?
   Postanowiłem zapytać Maryse, już miałem wychodzić kiedy usłyszałem cichy szept. Clary patrzyła na mnie swoimi zielonymi oczami, teraz jakby zamglonymi, szeptała jak opętana jedno słowo. „Księga, księga, księga, księga…”.
   Wybiegłem stamtąd w poszukiwaniu matki Aleca, gotowała w kuchni.
- Coś się stało? – zdziwiła się na mój widok.
- Clary… obudziła się. – powiedziałem urywanym głosem – Ciągle mamrocze. – dodałem a ona od razu zerwała się z miejsca i pobiegła do mojej żony.
- Co się dzieje?! – krzyknąłem zanim zerwałem się do biegu – O co chodzi?
- Zmienia się. – powiedziała lakoniczne gdy dobiegliśmy do izby – Zaaplikuje jej zastrzyk, przytrzymaj jej rękę. – poleciła.
- Co to jest? – zapytałem wskazując szczykawkę, przytrzymałem prawą rękę żony gdy czarnowłosa się w nią wbijała.
- Wilcze ziele. – powiedziała jakby to wszystko wytłumaczyło.
- Czyli? – westchnęła odkładając szczykawkę – Po co to jej wstrzykujesz?
- Żeby się nie zmieniła.
- W co?
- Nie wiemy, to jest najgorsze. – wytłumaczyła siadając na krzesełku obok łóżka – Nawet Cisi Bracia nie powiedzieli co jej dokładnie jest, tylko że wilcze ziele pomaga.
- Hmm… A gdzie Izzy? – zapytałem uświadamiając sobie że nie ma tu siostry mojego parabatai.
- Jak tylko się obudziła to stwierdziła że nic jej nie jest i wyszła robić dalsze przygotowania do ślubu… to już jutro. Chciałam go przesunąć, ze względu na Clary, ale nie pozwoliła mi, za bardzo się w to wciągnęła.
- Acha. – burknąłem.
- Idź coś zjeść, ja z nią posiedzę. – zaproponowała.
- Dobrze… - zawahałem się – Jakby co to mnie wołaj. – rozkazałem wychodząc.
   Szedłem w stronę kuchni gdy coś mi się przypomniało… KSIĘGA… Clary ciągle mówiła to jedno słowo.
   Zawróciłem i wszedłem do biblioteki. Regały były już popodnoszone ale książki dalej leżały na ziemi. Pamiętałem że gdy znaleźliśmy Clary trzymała księgę, coś co w tytule miało „Nie znane…”. Zacząłem rozglądać się po bibliotece, wiedziałem że odnalezienie tej księgi prawdopodobnie zajmie mi wieki ale nie miałem innego wyboru, to była jedyna szansa.
   Po godzinie przekładania książek zrobił się jeszcze większy bałagan a ja byłem strasznie zmęczony. Właśnie gdy przekładałem kolejny podręcznik demologi otworzyły się drzwi, stanęła w nich moja siostra.
- Co tutaj robisz? – spytała podchodząc.
- Sprzątam. – mruknąłem sarkastycznie – A na co to wygląda?
- Szukasz księgi którą czytała Clary zanim to coś ją napadło. – stwierdziła.
- Tak, wiesz jaki miała tytuł?
- Nie pamiętam… - powoli traciłem nadzieje – Ale zabrałam ją do swojego pokoju i trochę poczytałam.
- Co?! – zapytałem zszokowany – Dopiero teraz mówisz że masz tą przeklętą książkę?!
- Tak.
- Przynieś mi ją do Izby Chorych. – rozkazałem.
- Dobra ale… - zawahała się – Nie rób sobie nadziei, tam prawie nic nie ma. – powiedziała wychodząc.

[ Isabelle [

   Zrobiłam sobie bardzo przydatną listę rzeczy które miałam przygotować na ślub:

ü  Suknia dla mamy.
ü  Sala.
ü  Muzyka.
ü  Kaplica.
ü  Ksiądz…

I tak dalej… Już wszystko miałam załatwione, przygotowane. Nie wiedziałam co porobić więc postanowiłam zrobić śniadanie… Naleśniki!
   Rozmieszałam składniki na ciasto i usmażyłam parę pysznych placków, mniam. Położyłam je na stole i wróciłam do smażenia. Gdy naleśnik był już usmażony zdjęłam go z patelni i chciałam położyć na tym talerzu co wcześniejsze ale… Talerz stał pusty! Położyłam na nim naleśnika i znów wróciłam do gotowania. Nagle usłyszałam cichy chichot, zignorowałam go… Jeszcze raz… Chwila! Ja znam ten śmiech! Powoli i cicho się odwróciłam żeby ujrzeć Lesli z pełną buzią a w jednej ręce trzymającą pół naleśnika.
- Lesli! – wystraszyła się i odłożyłam naleśnika – Nie o to mi chodziło. – mruknęłam – Może chcesz dżemu? – pokiwała zadowolona głową.
   Postawiłam przed nią słoik i patrzyłam jak się zajada. Wyszło na to że zjadła z cztery naleśniki, musiała byś strasznie głodna. Ja też za niedługo będę miała takiego głodomorka… razy dwa!
- Dziękuje ciociu, było pyszne. – wzruszyłam się jej słowami. Bez słowa podeszłam do niej i przytuliłam. „Ciociu”, ten zwrot był dla mnie czymś nowym, myślała że usłyszę go dopiero gdy Amanda zacznie mówić.
- Dziękuje. – szepnęłam.
- Za co? – zdziwiła się.
- Jeszcze nikt nie powiedział mi że moje danie mu smakuje. – wytłumaczyłam i zaczęłyśmy się śmiać.

-----------------------------------
I jak?
Co będzie napisane w księdze?
Następny rozdział powinien być w środę!
Na 95% jutro będzie rozdział na "Witaj w piekle!" Mam go już prawie cały napisany ale muszę zrobić jeszcze poprawki i dopisać końcówkę (dzisiaj jestem tak padnięta że chyba tego nie zrobię, ja już nie myślę!☺).
Wika

4 komentarze:

  1. Jestem strasznie ciekawa co będzie w księdze i co sie dzieje z Clary. Z niecierpliwością czekam na rozdziały na obu blogach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział. Co się dzieje z Clary? Co będzie w księdze? Czekam na nekst na obu blogach. ♥ Julia

    OdpowiedzUsuń
  3. AAAAAAAA ROZDZIAŁ BRAK SŁÓW<3 Strasznie jestem ciekawa, co się stanie w następnym rozdziale!

    OdpowiedzUsuń
  4. BOZIU! Rozdział mega!
    Zakładam, że w księdze będzie napisane jak wyleczyć Clary. ☺
    Powiedź, że mam rację.
    Czekam na NEXT z niecierpliwością.

    OdpowiedzUsuń