Miłego czytania!
Rozdział 32
[ Clary [
- Co to ma znaczyć?! – krzyczałam szeptem żeby nie obudzić
córki.
- To są słu… - zaczął ale przerwałam mu coraz bardziej
nabuzowana.
- Wiem że to są służący ale dlaczego w naszym domu?! – Jace
włożył Ami do łóżeczka.
- Przecież nie będziemy tego wszystkiego robić! – też się
zdenerwował.
- Ale… - no i zabrakło im argumentów, miał racje.
- I co? Zgodzisz się? – niechętnie kiwnęłam głową.
- Ale do sypialni mają nie wchodzić! – zawołałam za nim kiedy
wychodził z pokoju, usłyszałam już tylko śmiech.
[
Po paru godzinach
postanowiłam pójść do biblioteki. Było tam wiele ksiąg, zarówno o Demonach jak
i literatury. Wybrałam którąś z książek o sztukach walki i zaczęłam ją
przeglądać.
Po chwili drzwi
otworzyły się i weszła przez nie młoda dziewczyna. Włosy miała skryte pod
czepkiem a jej szare oczy spoglądały na mnie z zaciekawieniem.
- Pani. – lekko dygnęła na co podniosłam jedną brew
zirytowana – Przyszła Aline Panhallow, chciała się z panią spotkać.
- Dobrze, zaprowadzisz mnie do niej? – spytałam wstając,
służąca kiwnęła głową i przepuściła mnie w drzwiach – Jak masz na imię? –
zapytałam kiedy przechodziłyśmy którymś, z kolei, korytarzem.
- Sophie,
pani. – odpowiedziała cicho, nieśmiało.
- Mów mi
Clary. – uśmiechnęłam się.
- Dobrze…
- I przekaż
innym żeby także mówili do mnie po imieniu. – wtrąciłam zanim weszłyśmy do
salonu.
Na jednym z foteli siedziała Aline. Jej
skóra wyraźnie poszarzała, miała zapadnięte policzki, zaczerwienione i
podkrążone oczy. Podsumowując, wyglądała jak siedem nieszczęść.
- To ja już
pójdę. – Sophie wymknęła się a ja podeszłam do czarnowłosej.
- Co się
stało? – zapytałam łagodnie klękają koło niej.
- Helen… -
załkała – Nic nie pomaga. – powiedziała roztrzęsionym głosem – Cisi Bracia
mówią że jest w stanie zawieszenia, czy coś. Nikt nie umie jej pomóc. –
wybuchła płaczem. Przytuliłam ją głaszcząc po plecach.
- Ale… Nie
rozumiem… Dlaczego przyszłaś do mnie? – wymamrotałam.
- Tylko ty
możesz pomóc. – powiedziała.
- Dalej nie
rozumiem… Jak? – zmarszczyłam brwi i odsunęłam się do niej, w jej oczach
zobaczyłam ogromną nadzieje.
- Umiesz
tworzyć nowe runy, tak? – kiwnęłam niepewnie głową – Wystarczy że stworzysz
następną, taką która pomoże Helen! – pisnęła.
- Ale… Nie
wiem czy mi się uda.
[ Kamila [
Już od tygodnia Clary przesiaduje albo w
bibliotece, albo w pokoju Ami, albo w sypialni. Wszyscy wiedzą jak bardzo
zawsze się martwi innymi ale to już lekka przesada! Dzień i noc przesiaduje nad
szkicownikiem, mało mówi, mało je. Jedyne co jest ją w stanie od tego oderwać
to Ami albo Izzy.
Tak, Iz była u nas kilka razy wraz z bratem.
Po tym jak wyszła Clary znów popadła w ten dziwny stan…
- Mam!! –
krzyk radości rozniósł się po całej rezydencji.
- Co się
stało? – zapytała siedzącego obok Jace’a.
- Nie wiem,
może pójdę sprawdzić. – wstał i już miał wychodzić kiedy wpadła na niego Clary.
- Muszę iść
do Basilias. – powiedziała.
- Co? Po
co? - zapytał mój brat.
- Żeby
uratować Helen!
[ Clary [
Jeden z Cichych Braci zaprowadził mnie do
Sali w której leżała blondynka. Miała sine usta, jej skóra była biała jak
papier a oczy zamknięte. Była ubrana w białą koszulkę nocną. Wiedziałam skąd
ten kolor ale nie przejęłam się.
Na krzesełku koło jej łóżka siedziała Aline,
spała oparta o łóżko. Podeszłam do niej i dotknęłam jej ramienia. Wymamrotała
coś pod nosem ale nie obudziła się.
- Musisz
wyjść. – szepnęłam.
- Mówiłam że
będę przez cały czas przy niej. – wymamrotała – Nie zostawi jej.
- Ale ja
muszę byś z nią sama. – powiedziałam dobitnie.
- Clary?! –
wykrzyknęła już kąp letnie rozbudzona rzuciła mi się na szyję – Tak się cieszę
że jesteś! Znalazłaś coś? – spytała z nadzieją.
- Chyba tak
ale niczego nie obiecuje. – ostrzegłam – Musisz wyjść. – posłuchała a ja
zabrałam się do roboty.
------------------------------------------
I jak myślicie? Uda się uratować Helen?
No chyba już wszystko napisałam pod poprzednim rozdziałem.
Ps. Znacie jakieś blogi o Akademii Wampirów? Jeśli tak to napiszcie link w komentarzu!
Wika
Mam nadzieję, że uratują Helen. Szkoda, że zbliżamy się do końca. Będę tęsknić. Rozdział świetny. Jeśli chodzi o blogi to sama szukałam, ale wszystkie jakie znalazłam zostały "porzucone" więc nie ma po co czytać.
OdpowiedzUsuńOby uratowała Helen
OdpowiedzUsuńNie mogę uwierzyć że zbliżamy się do końca.
Czekam na NEXT !! !
Rozdział świetny, a Ty jesteś genialna!
OdpowiedzUsuń♥
Będzie mi brakowało tych opowiadań :'( .
Jeszcze zapytam: jakie są Twoje inne blogi? ;)
~Kate
http://piekielnaopowiesc.blogspot.com/ - to jest blog również o DA
Usuńhttp://szczesliwaliczba.blogspot.com/ - to jest blog o Trylogii Czasu
Mam nadzieje że zajrzysz.☺
Dzięki ;* pewnie, że zajrzę :D
Usuń~Kate
Zostałaś nominowana do Tag-u! Więcej tutaj http://uwazaj-o-czym-marzysz.blogspot.com/2015/08/tag.html
OdpowiedzUsuń